Nasiona Chia określane także,
jako szałwia hiszpańska są jednym z najbardziej bogatych w substancje odżywcze z produktów znajdujących się na tym świecie. To starożytne super zboże pochodzi z Ameryki Południowej i było podstawą
diety starożytnych Azteków i Majów. Podobno na długo przed naszą erą posłańcy
mogli biec przez cały dzień jedząc zaledwie garść tego zboża. Chia jest tak odżywcze,
że wymienianie wszystkich jego zalet praktycznie jest niemożliwe. Chia w
związku ze swoimi niezwykłymi właściwościami została gruntownie przebadana. Okazało
się, że jest wspaniałym źródłem kwasów Omega-3, nawet lepszym niż siemię lniane.
Porównując do ryb, które są znane z bogactwa Omega-3 to w 100 gramach nasion Chia znajdziemy
tyle samo tych kwasów tłuszczowych, co w 80 gramach łososia. (choć czy faktycznie możemy skorzystać z kwasów Omega 3 pochodzących z ryb znajdziesz w artykule D7). Dlatego te nasiona
wspaniale będą nam „czyścić” nasze tętnice, a jedzenie ryb okaże się zbędne –
oczywiście jeśli tego chcemy. Nasiona Chia posiadają pełnowartościowe białko, które
jest o wiele lepiej przyswajalne niż białko soi, a błonnika nie znajdziemy nigdzie więcej w żadnym produkcie naturalnym. Chia
jest tak bogatym źródłem witamin, minerałów oraz przeciwutleniaczy, że ich poszczególne
wymienianie mija się z celem. Nie jestem fanem jedzenie produktów nie z naszej strefy klimatycznej ale na niektóre z nich możemy zrobić wyjątek i właśnie do nich należą chia . To co, może kilka słów więcej o tych małych nasionkach?
Jeśli masz jakiekolwiek
niedobory to nasiona Chia będą wspaniałym produktem, który właściwie możesz traktować
jako „suplement” diety. Dla przykładu w tej samej gramaturze w nasionach Chia zawartość żelaza
jest 3 razy większa niż w szpinaku, wapnia czy białka znajdziemy w nich ponad 4
razy więcej niż w mleku, a magnezu mamy tutaj 100 razy więcej niż w pomidorach i 13 razy
więcej niż w brokułach. Chia mają także dwa razy więcej potasu niż banany, a
witaminy C zawierają 7 razy więcej niż pomarańcze. Nie jestem zwolennikiem
wykazywania zawartości odżywczych w danych pokarmach, ale powyższe przekłady
pokazują jakie bogactwo dają nam te niewielkie nasiona.
Chia jest bardzo dobrym
produktem dla cukrzyków, osób nietolerujących glutenu, osób z nadciśnieniem, chcących
zgubić kilka kilogramów i oczywiście dla nas wszystkich. Cukrzyków ucieszy
fakt, że Chia obniża poziom glukozy we krwi po posiłku, ponieważ spowalniają przemianę węglowodanów ze złożonych na proste. Dodatkowo wraz z wodą tworzą
żel, który utrudnia wchłanianie węglowodanów w przewodzie pokarmowym. W
przypadku nadciśnienia stosowane regularnie pomagają je obniżyć, a także
zmniejszyć krzepliwość krwi. Nasiona Chia dzięki wysokiemu zwartości błonnika
oraz pęcznienia w żołądku dają poczucie sytości, dzięki czemu czujemy się
bardziej syci. Udowodniono naukowo, że nasiona Chia pomagając nawet w przypadku
depresji, aczkolwiek ja uważam, że każde działanie w kierunku lepszego zdrowia
pomaga nam w polepszeniu nastroju. Nasiona Chia są jednym z najbardziej
odżywczych pokarmów na świecie, a co najważniejsze substancje w nich zawarte są
dla nas łatwo przyswajalne.
Chia jeśli jemy w niewielkich ilościach możemy stosować
jako surowe dodając do sałatek, kanapek czy dodatek do koktajli. Ogólnie polecam traktować je faktycznie jako dodatek do naszej diety i nie jeść więcej niż łyżkę dziennie (oczywiście jest to tylko propozycja, która ma na celu zostawienie miejsca w naszych brzuchach na nasze super zboża, chociażby na proso (kasza jaglana)) Możemy je
także zmielić i dodawać do pieczenia chleba, ciasta czy naleśników. Osoby
lubiące gotować mogą z nich zrobić pierogi ze szpinakiem i uzyskać polską
wersje nasion Chia. Chia w połączeniu z wodą tworzą żel, dzięki czemu możesz je
stosować jako substancje żelującą i w wielu przepisach w ten sposób zastępować
jajka (podobnie jak siemię lniane). Odpowiedni stosunek do uzyskania żelu to 9 porcji
wody na 1 porcje Chia. Pozostawiamy na 10 minut i gotowe. Jeśli chcemy mieć
sam żel to na 30 minut – zachęcam do eksperymentowania. Możemy także uzyskać
galaretko-piankę. Zamoczone Chia 3 razy ubijamy, odstawiając po każdym ubiciu
na kilka minut, a następnie wkładamy do lodówki. Mieszając z owocami możemy uzyskać
galaretkę, dżem czy cokolwiek co nam wyjdzie. Jeśli chcemy schudnąć dodawanie
galaretko-pianki do potraw pozwoli nam na obniżenie kaloryczności posiłku. Zmielone
Chia przechowuj w lodówce i w szczelnie zamkniętym pojemniku (jednak nie dłużej niż 10 dni). Chia znajdziesz w sklepach ze zdrową żywnością.
Mała rzecz, a cieszy
a co z działaniem na prostatę, czytałem że jest problem
OdpowiedzUsuńWitam,
UsuńTak naprawdę nigdy nie znaleziono związku z prostatą a nasionami Chia. Faktem jest, że naukowcy odkryli, że kwas Alfa-linolenowy może przyczyniać się do raka prostaty. Faktycznie Chia mają w sobie ten kwas, a tak naprawdę jest on ich mocną stroną. Kwas ten zapobiega wielu rodzajom raka i jest niezbędny w naszej diecie. Poza tym Chia mają tysiące innych związków dobroczynnie działających na nasz organizm, pomagając mu wyleczyć rozmaite dolegliwości. Dlatego mówienie o nich, że mogą powodować raka ponieważ zawierają kwas, gdzie w jednych badaniach stwierdzono, że ten kwas może powodować raka prostaty jest nieporozumieniem. Warto też zaznaczyć, że w innych badaniach wykazano, że powiązania raka prostaty z tym kwasem jest mało prawdopodobne. W mojej ocenie powstawania raka jest o wiele bardziej złożonym mechanizmem i w zdecydowanie większej przypadków nie jest zależne od jednej substancji i do tego jeszcze tej nam niezbędnej. Jednak pamiętajmy, że nasiona Chia stosujemy jako dodatek do sałatek itp więc nie ma fizycznej możliwości abyśmy je zjedli w nadmiarze. Dlatego nawet gdyby twierdzenie, że kwas Alfa-lineonowy powoduje raka prostaty było prawdziwe, to chyba nie o takie ilości chodzi jakie jesteśmy w stanie zjeść w Chia. Jednak jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości nie jedzmy ich więcej niż łyżeczkę dziennie (sam nie jem więcej bo dodaje je w postaci zmielonej tylko do sałatki i to nie codziennie). Na marginesie ciekawe co Aztekowie traktujący Chia jako podstawowe zboże powiedzieliby na te rewelacje, że Chia wywołują raka prostaty:)
dziękuję :)
Usuń