Jarmuż w niedalekiej
historii był jednym z najczęściej serwowanych warzyw liściastych w całej Europie. Dzisiaj
to trochę zapomniane warzywo powoli wraca na nasze stoły, a Ty i ja będziemy dbać,
aby gościło na nich jak najczęściej. Dlaczego? – ponieważ osobiście nie znam bardziej dostępnego warzywa
liściastego w naszym kraju, które mogłoby choćby porównać się pod względem wartości odżywczych z tymi ciemnozielonymi liśćmi. Warzywo do należy do kapustowach i
poza swoimi mocno napakowanymi składnikami ma takie same dobroczynne działania,
czyli jest wysoce antynowotworowe, przeciwmiażdżycowe itp. Jarmuż jak każde warzywo liściaste jest bardzo mało kaloryczny przy jednoczesnym bogactwie
substancji odżywczych. Jarmuż jest bogaty w witaminy A, B, C, K, w magnez,
żelazo, potas, cynk, wapno, błonnik, kwas foliowy oraz wiele różnych
fitozwiązków. Dzienne zapotrzebowanie wymienionych związków uzupełniasz jedząc
jeden czy dwa większe surowe liście jarmużu. Według skali ANDI pokazującej
wartość odżywczą produktu jarmuż zajmuje pierwsze miejsce z ilością punków
1000. Dla porównania rzodkiewka ma 554, marchew 336, polędwica wieprzowa 34, a
nabiał i jaja tylko 10. O ANDI napiszę osobny artykuł, ale już ta krótka notka
pokazuje o jak mocnym warzywie mówimy...
Dla mnie jarmuż, jako
produkt super żywności ma tą niewątpliwą zaletę, że po pierwsze jest produktem
liściastym, a po drugie pochodzi z naszego kraju. Zaletą liściastych jest to,
że działając podobnie jak panele słoneczne wspaniale kumulują w sobie energię
słoneczną. Ilość chlorofilu w nich jest zdecydowanie większa niż w innych
warzywach, dzięki czemu działają bardzo alkalizująco i są dla nas łatwo
przyswajalne. Z kolei warzywo z naszego kraju teoretycznie jest łatwiej
dostępne. Piszę teoretycznie, ponieważ jarmuż rzadko spotykamy w sklepach, ale w
związku z jego powracającą popularnością będzie się to zmieniać. Ty możesz go
znaleźć w sklepach ze zdrową żywnością ale też coraz częściej pojawia się na targowiskach. Dodatkowo warto wspomnieć, że każde warzywo pochodzące z naszego regionu jest dla
nas łatwiejsze do strawienia. Wynika to z faktu posiadania przez nas odpowiednich
enzymów trawiennych oraz bakterii, które kształtują się w trakcie naszego życia. Dlatego w
swojej diecie uwzględniaj jak najwięcej produktów rodzimych, do których
trawienia przystosowało się Twoje ciało. Każdy nowy dla Ciebie pokarm
wprowadzaj powoli, tak aby Twój układ pokarmowy miał szanse na wytworzenie
odpowiednich enzymów (na marginesie - to tłumaczy czemu czasem po konsumpcji nowego
dania mamy różne problemy gastryczne).
Jarmuż możemy konsumować
na wiele sposobów. Najlepiej na surowo, dzięki czemu zawarte w nim
związku pozostają organiczne, nie
zabijemy enzymów oraz w tej postaci dostarczymy najwięcej energii życiowej. Ja
dodaję go do sałatek jak każdą inną sałatę. Możesz zrezygnować z jedzenia łodygi,
ponieważ jest ona trochę gorzka i twarda. Poza tym możemy go dać na kanapkę,
dodać jako składnik zielonego soku lub szejka. Jeśli mamy ochotę na obróbkę termiczną
to możemy zrobić z nim praktycznie wszystko (smażyć, gotować, na parze czy
blanszować) – łatwo znajdziesz przepisy w Internecie. Ogólnie w miesiącach letnich lepiej jest go jadać częściej na surowo, a zimą częściej poddawać go obróbce cieplnej. Jeśli listki są dla Ciebie
za twarde czy gorzkie, to możesz je polać na 15 minut przed zjedzeniem
winegretem (np. olejem lnianym z cytryną). Ogólnie każde surowe liście dobrze jest polewać sokiem z cytryny lub jeszcze lepiej octem jabłkowym. Zwiększa to ich strawność, ale też zmniejsza ryzyko zakażań pasożytniczych.
Na koniec coś dla
miłośników chipsów. Pewnie znasz już alternatywę w postaci chipsów z jabłek, pomidorów
itp. Dziś do tej listy możesz dorzucić chipsy z jarmużu. Jarmuż rwiemy na
drobne kawałki (oczywiście umyty i osuszony) i wrzucamy do miski. Przyprawiamy
do smaku dodając trochę oliwy lub oleju sezamowego. Przyprawiaj tym co lubisz ale pewnie wystarczy tylko
posolić. Proponuję sól himalajską lub po prostu kamienną posiadającą najwięcej minerałów (o soli będę
jeszcze pisał). Następnie przekładamy na blachę i wkładamy do piekarnika
ustawionego na 150 stopni na 15 minut. Sprawdzamy czy gotowe (listki trochę zmienią
kolor - musisz poeksperymentować) wyjmujemy i się delektujemy. Jeśli
masz suszarkę do warzyw to lepiej będzie jeśli ususzysz go w temperaturze około 50
stopni. Dzięki temu będziemy mieć więcej wartości odżywczych, ale przygotowanie chipsów zajmie trochę czasu.
Niewątpliwą zaletą jarmużu jest jego długi okres dostępności,
ponieważ jest on odporny na przymrozki. Dodatkowo wraz z zimniejszą porą roku zmienia się jego termika. Ogólnie warzywa liściaste ma działanie wychładzające organizm, ale zimowy jarmuż staje się bardziej ciepły. Jarmuż będzie naszym kolejnym super produktem, dzięki któremu zadbamy o dostarczenie substancji odżywczych wysokiej jakości.
Pokarm jest warunkiem życia ludzkiego,
Ilość i jakość pokarmu warunkuje jego
przedłużenie
Czesław Klimuszko
Bardzo ciekawie opisane . Proszę o wytrwałość w pisaniu .
OdpowiedzUsuń