Czytasz właśnie kolejny artykuł z serii
dotyczącej oczyszczania jelita grubego. W publikacji O2 opisałem jeden ze sposobów oczyszczania za pomocą lewatywy z
kawy, a dziś zamieszczę inne możliwości jakie daje nam rozmaity świat lewatyw. Technikę
aplikacji lewatywy oraz inne praktyczne informacji znajdziesz we wspomnianym
artykule O2, a tutaj tylko opiszę następne
rodzaje lewatyw tak abyś miał większy wybór w ich stosowaniu. W publikacji O1 starałem się w pełni zobrazować
konieczność utrzymania naszych jelit w czystości, ale zanim zaczniemy to jeszcze
kilka słów wstępu. Jelito grube, na którego oczyszczaniu skupimy się w tym
poście jest tak usytuowane w jamie brzusznej, że sąsiaduje bezpośrednio z
pozostałymi organami naszego ciała. Dlatego jego powiększenie przez napełnienie
się trudno wydalanymi odpadami bezpośrednio wpływa na każdy organ i to nie tylko za pomocą krwi, ale także
czysto fizycznie. W związku z tym dla prawidłowej pracy każdej komórki naszego
ciała powinniśmy się wypróżniać przynajmniej raz dziennie w godzinach
porannych. Wartym zauważanie jest fakt, że w jelicie grubym wchłaniamy ponad
90% wody, a to przy warstwie zalegającego osadu powoduje, że na fałdach jelita
osad się mocno odwadnia przemieniając się w kamienie kałowe. Stwierdzenie, że
niektórzy z nas mają w sobie ponad 7 kg kamieni kałowych wzięło się z sekcji
zwłok przeprowadzanych przez jednego z chirurgów. W jednym przypadku znalazł on
około 10 kg kamieni kałowych właśnie w jelicie grubym. Poza tym na 280 sekcji
aż 240 przypadków miało zdeformowane jelita, co było spowodowane właśnie ich wysokim
zanieczyszczeniem. W poprzednich artykułach już o tym wspominałem, ale z powodu
istotności powtórzę: wszystkie toksyczne substancje w procesie reabsorpcji wody
w jelicie grubym wchłaniają się do krwi, z którą to są rozprowadzane po całym
organizmie (dodatkowo przez cienką ścianę jelita zatruwają się organy
sąsiadujące). Przykładowo częste zapalenie pochwy czy pęcherza moczowego ze
względu na sąsiedztwo zaczynają się właśnie w zanieczyszczonym jelicie grubym.
Jednak jest to tylko jeden z przykładów, ponieważ właściwie każdy rodzaj
choroby może mieć tu swój początek. Zatruwanie własnego organizmu jest tylko
jedną stroną medalu. Nasze jelita są wypełniona około 500 rodzajami bakterii
tworzącymi pokaźną populację, która to u zdrowego człowieka przetwarza błonnik
zawarty w produktach roślinnych na ogromną ilość substancji odżywczych. Dzięki
ich pracy sami wytwarzamy nie tylko
witaminy, ale także aminokwasy, pożyteczne enzymy i wiele innych produktów, o
których dziś ludzkość jeszcze nie ma
pojęcia. Zanieczyszczenie jelita pogarsza pracę tych pożytecznych bakterii i nasz
organizm zubożeje o ten istotny dodatek przez nie produkowany. Stąd osoby mające
oczyszczony organizm przy zachowaniu diety roślinnej mogą jeść znacznie mniej i
wydawałoby się mniej urozmaiconych pokarmów przy jednoczesnym lepszym
samopoczuciu i wyglądzie. Po prostu ich organizm sam potrafi wytworzyć istotną
część pożywienia. Dodatkowo praca pożytecznych bakterii podobnie jak to się ma
w kompoście wytwarza ciepło, dzięki czemu jelito grube staje się naturalnym
grzejnikiem naszego ciała. W związku z tym prawidłowe środowisko w jelicie
sprzyja mniejszemu zużyciu energii na podstawowe funkcje życiowe i jest to
jeden z elementów przysłowiowego kopa energii jaki mają osoby, które już wiele
dobrego zrobiły dla swojego ciała. Długi wstęp ale czyste jelito i czysta
wątroba są warunkiem osiągnięcia sukcesów zdrowotnych więc na wszelki wypadek
chciałem Cię jeszcze bardziej przekonać do potrzeby utrzymania ich w czystości.
Czas na poznanie kolejnych rodzajów lewatyw…
Zanim jeszcze zaczniemy jedna podpowiedź
jak sprawdzić czy mamy szczelne jelita (już o tym wspominałem ale warto o tym
pamiętać). Jelito dzięki umiejętności wydzielania śluzu jest chronione za
pomocą błony śluzowej. Jednak nasz styl życia powoduje, że mimo nadmiernej
produkcji śluzu jelita przy cienkich ścianka zaczynają przepuszczać
niestrawione pożywienie oraz inne toksyny. Aby sprawdzić czy Twoje jelito jest
szczelne zrób następujący test. Po wstaniu rano z łóżka wypij na czczo pół
szklanki samego soku z buraka. Jeśli w tym samym dniu Twój mocz zabarwi się na
czerwono/różowo to znaczy, że Twoje jelita są nieszczelne. Teraz tak jak sok z buraków łatwo przedostał się przez
ściany jelita do krwi tak wszystko co w nich się znajduje może to zrobić. Ważne
jest tutaj zaznaczenie, że w przypadku nieszczelnych
jelit nawet bardzo dobre pożywienie może stać się toksyną. Dzieje się tak
ponieważ pokarm, który przedostał się do krwi jako nie do końca przetrawiony jest traktowany przez nasz organizm jako
substancja obca. Niektórzy nawet nie muszą
robić tego testu, ponieważ za każdym spożyciem buraków ich mocz przechodzi w
odcień czerwony. Najłatwiejszym sposobem uszczelnienia jelit jest przejście na
dietę warzywno-owocową przy jednoczesnym oczyszczeniu organizmu. Pamiętaj
tylko, że żadnych procesów oczyszczających nie
możesz robić w okresie ciąży. Oczyszczaj się przed ciążą lub po nabraniu sił od
urodzenia nowego obywatela ziemi.
Każdy rodzaj lewatywy dobrze jest
wykonywać rano lub wieczorem, po wcześniejszym wypróżnieniu się. Lewatywę
wykonujemy leżąc na plecach lub na czworaka.
1.
Lewatywa wodna
Do lewatywy potrzebujemy minimum 2 litry
ciepłej wody oraz sok z cytryny (2 łyżki stołowe soku z cytryny wymieszane z
każdymi dwoma litrami wody użytej do lewatywy). Za pomocą naszego irygatora
(wlewki) wlewamy ciepłą, zakwaszoną sokiem z cytryny wodę do momentu możliwości
utrzymania jej w jelitach. Wlewów będziemy wykonywać kilka. Przy pierwszym,
drugim i kolejnych wlewach od razu idziemy na toaletę. Następnie wykonujemy
kolejne wlewy (będziemy mogli wlewać w siebie coraz więcej) aż do momentu kiedy
uda Ci się wlać w siebie większą ilość płynu (około 1,5-2 litry) na raz. Jeśli
dasz radę, to możesz razem z wodą w sobie wykonać różne ćwiczenia (świeca,
przykładania się na różne boki, podskoki itp.). Wymiennie możesz stosować zamiast
soku z cytryny niewielką ilość soli (najlepiej himalajskiej). W przypadku tej
lewatywy ilość zużytej wody może być zdecydowanie większa niż wspomniane 2
litry. Ta lewatywa jest chyba najlepszą aby rozpocząć przygodę z lewatywami.
Jeśli będzie to Twój pierwszy raz, to stosuj ją co drugi dzień aż w sumie wykonasz
około 8 zabiegów. Po tym Twoje jelito powinny stać się wolne od większych
nieczystości (sam powinieneś poczuć, kiedy Twoje jelito się czyste). Jednak
złogi mocno osadzone na ścianach jelita mogą wymagać większej ilości pracy. Pamiętaj,
że jeśli nie zmienisz swojej diety,
to efekt oczyszczający będzie krótkotrwały i szybko Twoje jelito znów zacznie
gromadzić toksyny.
2.
Lewatywa ziołowa
Lewatywę ziołową proszę nie stosuj częściej niż raz w tygodniu.
Najlepiej wykonaj ją po wcześniejszej lewatywie wodnej. Większość ziół
przygotowujemy gotując je 15 minut w czystej wodzie. Aby uzyskać około litra
naparu z ziół musimy zacząć gotować zioła w ilości około 1,3 litra (część
wyparuje). Po ostygnięciu naparu do temperatury ciała, przygotowane zioła w ilości
około jednego litra wprowadzamy do jelit. Kładziemy się na prawy bok i leżymy
chwilę (do 15 minut lub tyle ile wytrzymasz). Zioła jakie możesz użyć do tej
lewatywy to np. rumianek, który działa kojąco na jelita oraz łagodzi skurcze. W
cięższych stanach zapalnych można dodać do takiego naparu łyżkę siemienia lnianego.
Inne zioła jakie możemy użyć to przede wszystkim Lapacho oraz czystek. Na razie
ograniczyłbym się do tych trzech wymienionych, ale ziół jakie możemy sobie
aplikować jest ogromna ilość.
3.
Lewatywa olejowa
Do tej lewatywy stosujemy olej sezamowy.
Olej najpierw lekko podgrzewamy do temperatury ciała. Uważaj aby go niepotrzebnie nie przegrzać, ponieważ
pożądaną temperaturę osiągnie dość szybko. W ilości około 0,1 litra (pół
szklanki) ciepłego oleju aplikujemy (najłatwiej
będzie nam w pozycji leżącej na plecach). Następnie jeśli mamy ochotę
przewracamy się na bok i leżymy. Tutaj także jeśli możemy warto wykonać świecę,
aby płyn przedostał się w dalsze rejony jelita grubego. Minimalny czas tej
lewatywy to 30 minut, ale najlepiej jest ją wykonać wieczorem i zatrzymać w
sobie na całą noc (idziemy spać z olejem
w środku). Ilość używanego oleju jest niewielka, więc możemy go utrzymać
w sobie nawet do 24 godzin, ale jedna noc wystarczy. Ta lewatywa nie tylko pozwoli na oderwanie się
niektórych złogów od fałd jelitowych, ale odżywi (natłuści) nas od wewnątrz. Ze
swojej strony traktuj ją właśnie jako lewatywę odżywiającą.
4.
Lewatywa z dodatkiem oleju
Do tej lewatywy stosujemy olej sezamowy
lub oliwę z oliwek (dla odważanych także olej rycynowy). Mieszanka, którą będziemy
aplikować składa się z jednego litra wody z dodatkiem około 2 łyżek stołowych
wybranego przez Ciebie oleju. Temperatura mieszanki także około 36 stopni (ogólnie
temperatura lewatyw może wynosić do 39 stopni). Ten rodzaj lewatywy powinien w efektywniejszy
sposób oczyszczać jelito ze starszych złogów. Jednak na wszelki wypadek
ostrzegam Cię, że ta lewatywa jest trudna w aplikacji. Jest to powodowane
trudnością utrzymania wymieszanego olej z wodą zanim zaaplikujemy mieszankę
(olej i woda szybko się od siebie oddzielają). Po wlaniu w siebie tej mikstury
trzymamy ją do 15 minut, aczkolwiek prawdopodobnie będzie to szybki zabieg. Do
tej lewatywy można też dodać trochę szarego, naturalnego mydła, które dodatkowo
powinno ułatwić odrywanie się złogów.
5.
Inne rodzaje lewatyw
Istnieje jeszcze wiele innych rodzajów
lewatyw, ale ich nie opisywałem
ponieważ jeszcze ich nie
przetestowałem na sobie. Lewatywę kawową bardzo dobrze oczyszczającą krew
opisałem w poście O2. Jednak
najważniejszą chyba jest lewatywa z użycie własnego moczu. Podobno jej
działanie jest najsilniejsze i najskuteczniejsza. Jednak nie będę jej opisywał ponieważ sam nie praktykowałem, ale może kiedyś…
Kończąc tę publikację opiszę Ci jedną z
ciekawostek. Toksyczne substancje, które zostaną wchłonięte z jelit nasz
organizm zaczyna przechowywać w swoich tłuszczach. Dzieje się tak ponieważ woda
i tłuszcze są najlepszymi rozpuszczalnikami dla toksyn. Dlatego niektórzy z nas
stają się pulchni i coraz więksi z wiekiem (często też puchną). Stąd każda
grubsza osoba rozpoczynająca oczyszczanie organizmu, a co za tym idzie
pozbywanie się toksyn zaczyna szybką chudnąć. Z kolei bez oczyszczania
organizmu dieta odchudzająca rzadko przynosi trwałe i oczekiwane rezultaty.
Stąd łatwo wysunąć wniosek, że osoby otyłe mają w sobie dużo nieczystości i
powinny szybko przystąpić do procesów oczyszczania. Jednak chcąc Cię trochę
zaskoczyć powiem, że u osób otyłych ilość zanieczyszczeń we krwi może być
mniejsza niż u osób szczupłych. Osoby otyłe jak już wspomniałem magazynują
zanieczyszczenia w swoim tłuszczu. Osoby chude posiadające z natury mniej tłuszczu,
jeśli zaczną gromadzić toksyny to wypełnią one ich krew i koncentracja
zanieczyszczeń we krwi będzie większa niż u otyłych. Dlatego u osób szczupłych
ilość toksyn we krwi, a co za tym idzie w organach będzie większa niż u osób
otyłych, które w bezwzględnej wartości toksyn mają w sobie więcej. Paradoks?
Wszystko wydaje się logiczne, ale napisałem to tylko z następującego powodu: Jeśli
jesteś osobą szczupłą nie miej
fałszywego poglądu, że oczyszczenie organizmu jest Ci mniej potrzebne niż
otyłej koleżance. Możliwe, że to właśnie Ty potrzebujesz bieżącego utrzymania
czystości w Swoim ciele o wiele bardziej. Z kolei jeśli zastanawiasz się
dlaczego nie możesz schudnąć to
przyczyny szukaj w zanieczyszczeniu swojego organizmu.
Wewnętrzny brud – jeszcze straszniejszy niż brud zewnętrzny. Dlatego ten,
kto oczyszcza się tylko z zewnątrz, pozostaje nieczysty wewnątrz, podobny jest
do grobowca, ozdobionego błyszczącymi malowidłami, lecz napełniony
obrzydliwością
Jezus Chrystus
Witam,
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe przedstawienie tematu oczyszczania jelita grubego.
Od pewnego czasu przeprowadzam zabiegi lewatywy w domowym zaciszu. W związku z tym mam kilka pytań:
1. Jak często wykonywać lewatywę? Raz dziennie wystarczy?? Czy zabiegi wykonuje się cały czas czy raczej cyklicznie (tydzień zabiegów tydzień przerw).
2. O jakich porach najlepiej wykonywać lewatywę, rano czy wieczorem.
3. Jaki rodzaj lewatyw wykonywać profilaktycznie?
4. Mam zamia rozpocząć lewatywę kawową. Myślę aby robić ją raz dziennie przez 2 tygodnie. Ja uzupełniam jednak mikroflorę bakteryjną środkiem symbiolact comp (1 saszetka dziennie). Następnie myślę aby wykonywać ją 2 razy w tygodniu. Czy to odpowiednie?
5. Czy przed lewatywami z dodatkami (rumiankowa, z kawy itp.) trzeba zrobić lewatywę oczyszczającą z samej wody?
6. Jeżeli robię samą lewatywę wodną i jestem w stanie wlać 1,5l wody na raz to mam wydalić ją od razu czy czekać określony czas?
Na razie to wszystkie pytania które przychodzą mi do głowy. Będę wdzięczny za odpowiedź.
Pozdrawiam,
Bartek,
klaptoczb@wp.pl
Witam serdecznie,
UsuńPoniżej w punktach podaje odpowiedzi na Twoje zapytania:
1. Jak często wykonywać lewatywę - tutaj nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależy od naszego aktualnego stanu zdrowia oraz celu jaki sobie stawiamy. Ogólnie raczej wykonujmy serię lewatyw (np. przez dwa tygodnie codziennie lub co drugi dzień) i następnie powracamy do tematu za dłuższy czas, czyli np. robimy takie oczyszczanie raz w roku na wiosnę. Jednak z drugiej strony kiedy mamy mocno zanieczyszczone ciało, a zaczynamy się poważnie oczyszczać, to lewatywy należy robić częściej aby organizm dał radę na bieżąco odprowadzać toksyny. Z kolei lewatywa kawowa wpływa oczyszczająco na wątrobę i ją w celu oczyszczenie organizmu możemy robić przez dłuższy czas. Ile? Zależy od każdego indywidualnie, u jednej osoby wystarczy miesiąc a u innej dwa lata aby się oczyścić. W takich pytaniach moje ulubione słowo to "zależy":)
Ad. 2 Pora na lewatywę - albo rano albo wieczorem. Nie w ciągu dnia. Starożytne teksty podają, że najlepiej wieczorem ale w moim odczuciu rano, to także dobry czas.
Ad. 3 Rodzaj lewatyw - tutaj także nie ma jednoznacznej odpowiedzi. W dzisiejszym świecie wydaje mi się, że każdy powinien choć trochę wykonać lewatyw z kawy aby oczyścić wątrobę. Później kiedy nasze ciało jest czyste raz na jakiś czas można zrobić wlekę ciepłej wody z sokiem z cytryny i szczyptą soli himalajskiej. Dla odważnych najlepsze rezultaty na pewno przyniesie lewatywa urynowa.
Ad - 4 - myślę, że Twoje założenie jest odpowiednie. Ja nie jestem w stanie dokładnie doradzić jaki rodzaj lewatyw i ile kto potrzebuje (no przynajmniej nie za pomocą maila czy komentarza). Obserwuj swoje ciało na bieżąco. Jeśli po wykonaniu serii lewatyw będzie Cię boleć głowa oznacza to, że proces oczyszczania się rozpoczął i wtedy warto wspomóc organizm dodatkową lewatywą kawową. Odnośnie probiotyku to osobiście nie znam tego co wymieniłeś. Ze swojej strony polecam kiszonki (kapustę czy ogórki) plus trochę wody z kiszonych ogórków (uwaga mocne działanie na pasożyty)
Ad. 5 Lewatywa kawowa - tutaj nie trzeba robić wlewek poprzedzających ale w moim odczuciu warto. Wtedy będziemy mieć większy komfort wlewając lewatywę kawową, a nasze jelita będące czystsze i lepiej zareagują na samą kawę...
Pozdrawiam,
Marian
Ad. 6 - Trzyamnie lewatywy - jeśli dasz radę to lepiej będzie jak trochę przetrzymasz płyn wewnątrz ciała. Wlewaj taką ilość do jakiej czujesz komfort.
Witam serdecznie, Zainteresowały mnie Pana wpisy, gdyż są kompleksowe i poparte własnym doświadczeniem.
OdpowiedzUsuńChciałabym zapytać, czy spotkał się Pan z zabiegami lewatywy z dodatkiem wody utlenionej oraz z wlewem poprzez lewatywę niewielkiej ilości wody utlenionej (oczywiście rozpuszczonej w zwykłej wodzie.). Natknęłam się na taką propozycję w książkach Iwana Nieumywakina (np "Woda utleniona na straży zdrowia"). Trudno jest mi jednak znaleźć osoby, które mogą podzielić się swoimi doświadczeniami na ten temat. Być może, nawet jeśli Pan nie stosował tej metody, może Pan powiedzieć, co o niej myśli lub porównać ze znanymi sobie lewatywami. Być może (za co byłabym bardzo wdzięczna) mógłby Pan spróbować powiedzieć mi, czy moja reakcja na takie lewatywy może być typowym kryzysem ozdrowieńczym (po raz pierwszy wykonuję lewatywy i nie wiem jeszcze jakie zwykle są po nich odczucia).
W skrócie metoda polega na początkowym oczyszczeniu jelita "zwykłymi" lewatywami np z cytryną, a następnym wprowadzaniu 5 - 10 ml wody utlenionej rozpuszczonej w około 200 ml wody. Taką wlewkę zatrzymuje się w swoim ciele, nie wydalając jej (np wlew można zrobić przed snem). Zabieg powtarzamy co 2-gi dzień, około 10 razy.
Zaczęłam stosować tę metodę i przed każdym wlewem wykonywać dokładne czyszczenie jelita poprzez kilkakrotne lewatywy (robienie świecy, fikołków z wodą w środku itp). Oczyszczające lewatywy składały się z wody z dodatkiem cytryny lub łyżki wody utlenionej. Wcześniej nigdy lewatyw nie robiłam i faktycznie co nieco brudów ze mnie wyszło. Zaczęłam robić lewatywę z powodu nawracających infekcji bakteryjnych, które nie wiadomo gdzie miały źródło (nie wiem skąd te bakterie "wychodzą", ale zawsze wracają i krążą po całym organizmie). Po wykonaniu trzech takich dokładnych płukań połączonych z wlewem 5 ml wody utlenionej pojawiło się u mnie ogromne osłabienie, trochę zawrotów głowy. Nie ma jednak żadnej gorączki, żadnej wysypki czy mdłości. Jest jedynie to potworne osłabienie. Mam w związku z tym pewne pytania:
1. Proszę powiedzieć, czy Pana zdaniem tak właśnie może objawiać się kryzys ozdrowieńczy ?
2. Czy Pana zdaniem wlewki z wodą utlenioną są bezpieczne tzn czy nie wybiję w ten sposób wszystkich korzystnych bakterii w jelitach?
3. Chciałabym też zapytać, czy zna Pan jakieś metody uzupełniania dobrych bakterii i czy odbudowa takich bakterii jest możliwa w przypadku osób z wyciętym wyrostkiem? Wspominał Pan w swoich wpisach o kiszonkach, ale też o tym, że odbudowa flory bakteryjnej jest szybka u osób posiadających wyrostek robaczkowy. Ja go niestety już nie mam i nie wiem co mogę zrobić, by mieć w sobie ową "dobrą mikroflorę".
Jeśli miałby Pan możliwość wypowiedzenia się, podsunięciu mi jakichś porad, byłabym bardzo wdzięczna:) Jako, że mamy piękne lato - życzę wielu radosnych chwil na świeżym powietrzu! Wzięłam sobie do serca Pana poradę zapisaną na górze strony ;)
Witam serdecznie,
UsuńChcą uporządkować swoją odpowiedź odpisuje w punktach:
1. Lewatywa z dodatkiem wody utlenionej - wydaj się to bardzo dobry pomysł. Osobiście jej nie stosowałem, ale czasem przypisuje wodę utlenianą (oczywiście spożywczą i rozcieńczona w wodzie) do picia dla osób mocno zagrzybionych. Woda utleniona dotlenia nasze ciało, więc w formie wlewki powinna pomóc nam pozbyć się patogennych mikroorganizmów. Pomysł dobry:) Pytanie tylko czy dawka o której piszesz nie jest zbyt duża...
2. Kryzysy ozdrowieńcze - ogólnie nie polecałbym rozpoczynania kuracji od wody utlenionej. Jest to zbyt drastyczny środek jak na początek. Wolałbym abyś spokojnie zmieniła dietę, zrobiła kilka innych lewatywy oczyszczających i dopiero potem "pobawiła" się wodą utlenioną. Woda utleniona jest zbyt silna aby od niej zaczynać. Twoje reakcje mogą być kryzysami ozdrowieńczymi, ale tak naprawdę nie jestem tego w stanie stwierdzić tylko po przeczytaniu wiadomości...
3. Wlewki z wodą utlenioną - myślę, że już odpisałem powyżej. Osobiście nie przesadzałbym z tą metodą i na pewno bym od niej nie zaczynał. A tak na marginesie - jeśli masz tyle z nią wątpliwości to może warto z niej zrezygnować. Są inne sposoby:) Poza tym kiedy doradzam picie takiej wody na zaczynamy od kropelki na szklankę i potem sukcesywnie zwiększamy dawkę. Zaczynanie od tak dużej dawki o jakiej napisałaś od razu chyba nie jest prawidłowe, no ale tak jak napisałem nie mam doświadczenia z lewatywami z wodę utlenioną...
4. Flora bakteryjna - zapomnij o tym że nie masz wyrostka. Pamięć o tym nie wniesie niczego dobrego;) Kiszonki są jak najbardziej dobre. Tutaj polecam jeść różne kiszonki (np. kapustę, ogórki, kwaszone buraki ale też inne warzywa - można nawet kwasić słonecznik), ponieważ w zależności od użytych warzyw mamy różne szczepy bakteryjne. U osób które nie mają wyrostka polecam lewatywy z uryny, wykonane w serii 8 razy co drugi dzień. Jak ją zrobić musisz poszukać w internecie. Zazwyczaj po takiej serii wszystko się stabilizuje i nawet już nie trzeba wykonywać więcej lewatyw. Później (w sumie lepiej już od teraz)dbaj oto aby w Twojej diecie było dużo gotowanych warzyw, kasz oraz jedno jabłko dziennie:)
Dużo Słońca,
Marian
Serdecznie dziękuję Ci za wyczerpujące odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitam,
UsuńMam dwa pytania:
1. Czy do testu na przeciekalnosc jelit ponizszy sok bedzie adekwatny?
http://altermedica.pl/produkty/soki/burak-sok/43
2. W jaki sposob wlac w siebie 1/2 szklanki oleju sezamowego? Przez lejek? Bo ciezko by bylo przez zestaw do lewatywy, calosc zostanie w rurce.
Dziekuje i pozdrawiam.
Witam serdecznie,
UsuńOdpisuje dopiero teraz ponieważ nie miałem dostępu do komputera w ostatnim czasie. Sok jaki zamieściłeś powinien być w porządku ale pamiętaj, że przecież ja go nie używałem więc nie mogę być pewny co do jego jakości. Ja preferuje samemu tłoczyć sok za pomocą wyciskarki w domu. Wtedy pijesz żywy sok, 100 procentowy czyli taki jaki powinien być:) Wtedy wystarczy zrobić sobie 100 ml soku i go wypić i w tym dniu obserwować kolor moczu.
Odpowiadając na Twoje drugie pytanie, to ja korzystałem z jednorazowej, normalnej wlewki. Po prostu nalałem sobie dwa razy więcej oleju niż chciałem sobie zaaplikować, a to co zostało poszło po prostu na straty. Czyli wlałem tylko tyle ile się dało nie przejmując się tym, że część oleju pozostała w zestawie do lewatywy. Olej warto lekko podgrzać, ale bardzo ostrożnie aby nie przesadzić, czyli nie powyżej temperatury ciała.
Pozdrawiam,
Marian
Witam
OdpowiedzUsuńNigdy w życiu nie robiłam lewatywy i nie mam pojęcia jak to się robi i jakich narzędzi używa gdzie się je kupuje i jak wygląda krok po kroku zrobienie lewatywy.
Czy gdzieś znajdę instrukcje???
Witam serdecznie,
UsuńInstrukcje co i jak szukaj w artykule na literę O2:)
W razie pomocy służę pomocą:)
Pozdrawiam,
Marian
Witam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOd 10 lat choruję na depresję endogenną dwubiegunową oczywiście nie stale ale nawroty choroby nękają mnie dość często i oczywiście jedynym wyjściem są psychotropy.W internecie znalazłem artykuł o oczyszczaniu organizmu i o tym że 80% chorób rozpoczyna się w jelitach. Czy ma Pan doświadczenie na tym polu. Od czego zacząć lewatyw, głodówki zmiana diety ? Czy w przypadku podjęcia terapii środkami naturalnymi odstawić leki. Meczę się już tyle lat a może to jest dla mnie ratunek. Mam 50 lat i chcę jeszcze pożyć normalnie (kto przechodził stany depresyjne wie o czym mówię).
Witam serdecznie,
UsuńFaktycznie jest tak, że duża część z naszych chorób zaczyna się w jelitach. Depresja nie jest wyjątkiem, tym bardziej że większość hormonów potocznie nazywanych "hormonami szczęścia" są produkowane w właśnie w jelitach. Nasze jelita to nasz drugi mózg (choć czasem mam wrażenie, że nawet pierwszy) i praktycznie każdą chorobę należy zaczynać właśnie od wyrównania układu trawiennego. Jeśli chodzi o depresję to póki co miałem "pacjentów" tylko z lekkimi jej objawami (choć oni twierdzili, że to "pacjenci" wraz z ułożeniem odpowiedniej diety i pracy wspólnej nad "duszą" stopniowo odzyskiwali siły. Jednak taka terapia zazwyczaj jest długa i czasochłonna. Jednak z drugiej strony zazwyczaj czujemy się trochę lepiej z każdym dniem. Ale nie ma co liczyć na szybko trwałe efekty. Ja osobiście depresje postrzegam jako brak wielu składników odżywczych w ciele oraz trochę zwiększoną wrażliwość na świat, który dziś jest tak niezrozumiały dla większości z nas. A więc trzeba przede wszystkim zadbać o bardzo dobrą naturalną dietę. Nie zaczynałbym od oczyszczania, ale właśnie od prawidłowej diety (w tym o zadbanie o florę bakteryjną np. za pomocą dodawani trochę kiszonek). Później może włączyłbym lewatywy, ale na pewnie nie głodówki. Jeśli chodzi o zioła to jest ich troszkę jakie można zastosować. Jednak zioła należy przypisywać indywidualnie i wtedy może okazać się, że depresje leczy u kogoś zioło, które teoretycznie nie ma z nią nic wspólnego. Po prostu dane zioło wyrównało dane ciało. Oczywiście jako pierwsze przychodzi do głowy dziurawiec, ale jego akurat nie można łączyć z lekami chemicznymi. Można też użyć serdecznik, werbenę itp. Jednak chyba chodzi oto, aby najpierw odżywić ciało, oczyszczać je za pomocą odpowiedniej diety zamiast drastycznie np. za pomocą głodówki. Poszukać "sensu życia" (tutaj akurat warto mieć kogoś blisko siebie).
Ja jednak za pomocą komentarza obojętnie jakbym chciał, to ciężko mi było cokolwiek pomóc.
Pozdrawiam,
Marian
A co Pan sądzi o tym artykule:
OdpowiedzUsuńhttp://www.wikirose.pl/2015/02/od-jelit-do-depresji-czyli-depresja-zaczyna-sie-w-jelitach.html
Może coś w tym jest ???
Pozdrawiam
Witam serdecznie,
UsuńPowiem więcej, nawet na pewno:) Często o tym piszę w różnych artykułach. Ja osobiście uważam, że nasze jelita to nasz drugi, a czasem nawet pierwszy umysł. Ja często w swojej praktyce głównie skupiam się na wyrównaniu właśnie pracy jelit i cierpliwie czekam, jak u "pacjentów" choroby pozornie z nimi nie związane po prostu znikają. A więc nie tylko depresja, ale zdecydowana większa ilość naszych dolegliwości zaczyna się w jelitach (może nie zaczyna ale przynajmniej lecząc je szybko wyrównujemy swoje ciało). Dlatego tak bardzo przywiązuje wagę do prawidłowej diety, która ostatecznie ma na celu zapewnienie nam odpowiedniej pracy przewodu pokarmowego. Jednak kiedy już uda się moim "pacjentom" osiągnąć względną równowagę to uważam, że przychodzi czas na leczenie chorób duszy, ponieważ czasem nasze ciało jest tylko lutrem dolegliwości z duszą związanymi...
Pozdrawiam,
Marian
Witam serdecznie
OdpowiedzUsuńja mam problem niebywały. W ciągu ostatniego roku kał ze mnie wychodzący był grubości ołówka, potem cienkiej nitki aż w kocu tak mnie zblokowało że już m-c nie oddałam kału. Pomimo brania srodków przeczyszczających nie ma żadnej reakcji; Wizyty u lekarzy nic nie daja, kazdy z nich rozkłada ręce i mówi że to niemożliwe. Jestem u kresu wytrzymałości.... Szukam porad o lewatywach i tutaj właśnie trafiłam. Co w tym przypadku Pan powie? Proszę o pomoc!!!
Witam serdecznie,
UsuńPowiem podobnie jak w przypadku większości pytań tak indywidualnych. Nie znam Twojego ciała ani Twojej dysharmonii więc moje doradzanie jest pozbawione sensu. Zaparcie jest tylko objawem, więc nie wiem jaka jest faktyczna przyczyna problemu. Może jest tak, że brakuje błonnika w Twojej diecie. Może jelita nie mają siły, energii to wydalenia stolca, może jesz zbyt dużo ogrzewającego pokarmu, a może w Twoim życiu jest zbyt wiele intensywnych emocji. Wymieniłem tylko niektóre przyczyny a jak sama widzisz postępowanie w każdej z nich będzie inne. Stąd nie jestem w stanie doradzać w poszczególnych przypadkach za pomocą komentarzy. Do prawdziwej pomocy jest potrzebna diagnoza na żywo. Jednak myślę, że jak poczytasz bloga trochę głębiej, zastosujesz niektóre porady z niego to z czasem Twój problem będzie zanikał...
Pozdrawiam,
Marian
Dziekuje za wspaniałą prace jala wkladasz w promowanie zdrowia! Jestem aktualnie w czasie 7 dnia Postu Daniela. 4 i 6 dnia zrobilem sobie lewatywe z woda z cytryną. Planuje zeobic jeszcze 6 razy co drugi dzien. A potem raz w tygodniu do konca postu. Zaplanowalem go na 6 tygodni.
OdpowiedzUsuńMam pytanie poniewaz nigdzie nie potrafię znaleźć odpowiedzi. Proszę poswieć mi chwile swojego cennego czasu.
Czy lewatywe powinno sie stosowac az to co bedzie z nas wylatywac nie bedzie takie brudne i smierdzace? Czy nie za duzo tych lewatyw i czy warto je robic podczas Postu Daniela?
Znalazlem gdziea informacje, ze poprzez lewatywe mozna uszczkodzic sobie scianki jelita a takze drugą, ze czasem zlogi i kamienie kalowe moga byc jakby uszczelniaczem jelit i jezeli sie je usunie to wszyatkiw toksyny i zanieczyszczenia dostana sie do organizmu. Co Ty o tym sadzisz?
Zastanawiam sie tez czy smarujac koncowke olejem kokosowym nie zaburzam jakby odzywiania endogenicznego. W koncu cos odzywczego dostaje sie do srodka.
Chcialbym tez tutaj przestrzec szczegolnie Panow, ktorzy mocno staraja sie o zbudowanie masy miesniowej. 3 lata temu rozpoczalem swoja przygode z silownia. Przez dwa lata przyjmowalem w pokarmie i w suplementach ok 2.2 lub wiecej bialka na kg ciala. Po tym czasie zauwazylem, ze moj mocz sie pieni i zaczely sie poszukiwania. Standardowe Badania nie wykryly bialka w moczu ale juz dokladniejsze pokazaly mikroalbuminurie. Do tejpory nie lekarze nie wiedza co z tym zrobic . Potrzebna by byla biopsja a to zbt inwazyjne. Dostalem tabletki ktore zmniejszaja cicnienie krwi i dodatkowo przez to uszczelniaja nerki. Nie wiedzialem wtedy, ze az tyle bialka nie potrzeba i , ze jego zrodlem moze byc np. fasola. Zaprzestalem moja przygode z silownia i sie zapuscilem.
Pomimo, ze staralem sie zdrowo odzywiac i kategorycznie nie jadlem nibyzywnosci ktora zawiera chemie i cukier to czesto mialem napady obzarstwa i potrafilem zjesc 3 czekolady na raz.
Gleboko wierze, ze post naprawi mi nerki, pomoze z rzuceniem nalogu do slodyczy a takze kilka innych problemow m.in. nieprzyjemny zapach potu stop.
Witam serdecznie,
UsuńDziękuje za miłe słowo. Jednak muszę od razu zaznaczyć, że nie jestem w stanie odpowiedzieć prawidłowo na Twoje pytania. Każdy z nas jest inny więc aby dokładnie doradzać potrzebna jest diagnoza na żywo i dopasowanie terapii indywidualnie. Dla przykładu lewatywy są dość osłabiające organizm więc osoba silna może ich wykonywać zdecydowanie więcej niż osoba mocno osłabiona. Myślę jednak sobie, że Twój plan "lewatywowy" jest odpowiedni i może warto go wypróbować. Na kolejne pytanie nie wiem jak odpowiedzieć. Tutaj chyba najlepszą odpowiedź znajdziesz czytając artykułu na literę O1 i O2. Ja uważam, że balast pod postacią kamieni kałowych nie jest nam potrzebny. Lewatywa ma swoje skutki uboczne, dlatego wartą ją zrobić na początku swojej drogi a potem prowadzić zdrowy styl życia. Odnośnie oleju kokosowego to uważam, że nic sobie nie zaburzamy smarując końcówkę olejem kokosowym. Ogólnie może warto czasem nie wnikać tak głęboko ale skorzystać z doświadczenia innych. Ja osobiście wykonałem dużo lewatyw w swoim życiu i dziś jestem zdrowszy niż dziesięć lat temu. Część moich "pacjentów" którzy wykonywali lewatywy także osiągnęli lepsze zdrowie niż kiedykolwiek. Napisałem "część" ponieważ nie wszystkim polecałem lewatywy. A odnośnie Twoich nerek po prostu wprowadzaj jak najwięcej pozytywnych zmian w swoim życiu, diecie i w końcu wszystko się ułoży. O samych nerkach napisałem w artykule na literę N3...
Pozdrawiam,
Marian
Witam,
OdpowiedzUsuńz tego co napisałeś wynika, że mam nieszczelne jelita , za każdym razem mocz zmienia swoją barwę. Czy w takim razie nie powinnam robić lewatywy?
Pozdrawiam
Witam serdecznie,
UsuńNie jestem w stanie doradzać w indywidualnych przypadkach na podstawie komentarza. Każdy z nas jest inny, więc aby coś więcej powiedzieć musiałbym Cię zdiagnozować na żywo. Jednak na pewno dietą z dużą ilością gotowanych warzyw, wykluczenie glutenu i nabiału na jakiś czas Ci nie zaszkodzą;)
Pozdrawiam,
Marian
Dziękuję bardzo za odpowiedź.
UsuńPozdrawiam
Witam serdecznie
OdpowiedzUsuńMoja Mama 87 lat ( waga ok. 65 kg.)ma duży problem z oddaniem stolca(zaparcia trwają 7 do 21 dni)
Robię lewatywy ( gruszka ok. 0,3l.woda+olej + sokz cytryny) z początku pomagał jeden wlew z jednej gruszki. Obecnie robię 3 wlewy(gruszki) jednorazowo przez kolejne trzy dni i nie pomaga( jest to już 20 dzień bez oddania stolca) Pojawia się zabrudzona kałem wydzielina ale stolca nie ma. Po przeczytaniu o lewatywie z kawą chcialbym zastosować, czy byłaby to odpowiednia metoda?)Lekarz przepisał Senna balance 2x saszetka dziennie( podaję z pokarmem(śniadanie i obiad) oraz TRIBUX na perystaltykę jelit 200mg 2x dziennie. Mama jest osobą leżącą chora na Parkinson i Alzheimer. Obydwie nogi sztywne -zablokowane napinacze mięśni z tego powodu brak ruchu.
Jeżeli mógłbyś coś doradzić będę mocno zobowiązany. Lekarze rozkładają ręce.
Zacząłem stosować dietę ( od dzisiaj warzywno-owocową) wcześniej jadła ograniczone ilości dań mięsnych i dużo sałatek i owoców które bardzo lubi.Cukier ograniczony do minimum(słodzę miodem i ksylitolem w małych ilościach) Apetyt ma bardzo dobry, nie narzeka na bóle,
wyniki badań wszystko w normie z wyjątkiem wit.D(25OH) ma poziom 30.
Mimo że była suplementowana ( Devikap+k2+A+E) oraz Bcomp.+B12+DLPA przez cztery m-ce poziom D3 jest taki sam czyli 30.
Pozdrawiam
Grzegorz
Witam serdecznie,
UsuńCiężko mi doradzać jak danej osoby nie znam. Przyczyna zaparć według Medycyny Chińskiej mogą być tak odmienne, że sposób leczenia jednej z nieprawidłowych przyczyn nic nie pomoże. A więc aby móc dokładnie doradzić, przypisać odpowiednie zioła muszę daną osobę zdiagnozować na żywo. Z racji wieku zamiast sałatek proponuje gotowane pokarmy. Niech mama przez jakiś czas je tylko ciepłe posiłki, w tym zupy, kasze. Lewatywa dla Twojej mamy na pewno nie jest odpowiednia. Ona potrzebuje wzmocnienia, a nie oczyszczania. Prawdopodobnie ma mocny niedobór krwi (nie chodzi o poszczególne składniki ale krew jako całość, co rzadko widać w naszych badaniach zachodnich). Na pewno potrzebuje też dobrych tłuszczu (tutaj polecam olej kokosowy, masło i orzechy włoskie). Nie chcę przypisywać ziół jak danej osoby nie znam, ale na pewno nie zaszkodzi pokrzywa, arcydzięgiel litwor, rozmaryn, liść maliny, koper włoski. Skoro jest brak ruch (to już samo w sobie może być przyczyną) warto robić jej masaże (ja używałbym oleju z dziurawca) i dać coś na poruszenie (może świeży imbir, werbenę - no ale tego nie wiem nie znając danej osoby). A więc podsumowując ja naprawdę nie jestem w stanie doradzać jak danej osoby nie znam dokładnie, ponieważ moje rady mogą być chybione i zamiast pomóc, albo nic nie dadzą, albo jeszcze zaszkodzą...
Pozdrawiam,
Marian
Dzień dobry. Jak juz wiadomo lewatywa z kawy jest bardzo dobra. A co pan sądzi o piciu kawy jeśli mamy na myśli ekologiczna czarna kawę sypana?
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie,
UsuńNie polecam kawy do picia ponieważ uważam ją za "złodzieja minerałów" i życia na kredyt. Dodatkowa moc jaką uzyskujemy po kawie nie bierze się przecież z substancji odżywczych jakie są w niej zawarte ale stąd, że wymuszamy aby nasz organizm zużywał się jeszcze bardziej mimo iż ma już mocno nadszarpnięte siły witalne (jeśli potrzebujemy kawy aby się obudzić to znaczy, że nasze ciało jest już mocno osłabione). Oczywiście kawę można wykorzystać jako zioło (jest ciepła i osusza) no ale to inne spojrzenie, zresztą i tak do zastosowania tylko u niektórych z nas i to na krótki okres. Kawa wypijana ma też działanie kwasotwórcze na nasze ciało. No ale myślę sobie, że jak czasem sobie ją wypijemy to nic złego się nie stanie;)
Pozdrawiam,
Marian
Dzień dobry, jaki rodzaj lewatyw Pan poleca przy SIBO?
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie,
UsuńTutaj bym zrobiłbym raczej cały cykl lewatyw. Pewnie pomyślałbym o jakiś z dodatkiem soku z cytryny, bądź octu jabłkowego. Przykładowa kuracja mogłaby wyglądać tak - 5 lewatyw co drugi dzień z naparu rumianku, dziurawca i dzikiej róży, następnie 5 lewatyw z sokiem z dwóch cytryn plus dwa ząbki czosnku. Inny pomysł to lewatywy z dodatkiem prawdziwego zsiadłego mleka (nie kupionego ale zrobionego samemu w domu z surowego mleka). Inne bardzo skuteczne lewatywy w tym przypadku, to lewatywy z użycie własnej uryny (moczu). Najpierw z samego moczu, potem z moczu odparowanego - one naprawdę mają niesamowite działanie w takiej syutacji. Poza tym dobra dieta, kiszonki, może siara kozia itp...
Pozdrawiam,
Marian
Dziękuję za odpowiedź. Lewatywy stosuję od dwóch miesięcy i one powstrzymały mi wyniszczające biegunki, ale ciągle trawienie (zwłaszcza tłuszczu) jest bardzo słabe. Lewatywy były dwa razy w tygodniu, z cytryną i czosnkiem, potem z kawy, teraz z szałwii, spróbuję z uryną. Kiszonki jem codziennie, na mleko mam nietolerancję. Problem polega na tym, że przerost bakterii występuje w jelicie cienkim, a tam lewatywa nie dociera.
UsuńWitam serdecznie,
UsuńZa trawienie tłuszczu odpowiada żółć produkowana w wątrobie. Więc tutaj trzeba się nad nią pochylić. Jeśli chcemy oczyścić także jelito cienkie można spróbować z olejem rycynowym, ale nie za często. Chyba pisałem o tym w artykule na literę O1. A z tym mlekiem chodzi tylko o dobre bakterię, więc to tylko tymczasowe rozwiązanie - sam nie jestem fanem nabiału;)
Pozdrawiam,
Marian
Dzień dobry,
Usuńilość żółci mam prawidłową, ponadto stosowałem wiele ziół i suplementów zwiększających jej produkcję, wszystko bez efektu. Problem polega na tym, że nadmiernie rozrosłe bakterie w jelicie cienkim rozkładają żółć i nie może ona być wykorzystana do trawienia tłuszczu, który niestrawiony trafia do jelit i wywołuje biegunkę. Enzymy trzustkowe też były badane i są w porządku. Wypicie oleju powoduje tylko biegunkę, takich biegunek miałem dziesiątki.
Pozdrawiam
Witam serdecznie,
UsuńNiestety bez diagnozy na żywo, na podstawie tylko komentarzy nie jestem w stanie Ci dokładnie doradzić co możesz zrobić. Każdy z nas jest inny i tą samą chorobę leczy się różnymi sposobami. Ale wierzę, że z czasem ustabilizujesz sytuacje w swoim ciele...
Pozdrawiam,
Marian
Dzień dobry,
OdpowiedzUsuńjestem po dwóch lewatywach z moczu. Nie było drastycznych efektów, poza mniej przyjemnym zapachem sam przebieg lewatywy się nie różni. Mocz reguluje florę bakteryjną, ale skoro problem dotyczy jelita cienkiego, to może dobrym rozwiązaniem byłoby picie moczu? Co Pan sądzi o takiej metodzie leczenia?
Pozdrawiam
Witam serdecznie,
UsuńPicie własnego moczu jest bardzo skuteczną terapią, ale ja na co dzień nie stosuje jej w swoim gabinecie. Znam osoby które potwierdziły skuteczność tego zabiegu, ale nic więcej nie mogę napisać - brak mi doświadczeń moich "pacjentów". Na pewno trochę pomoże, nie zaszkodzi - ale pewnie znajdą się przyjemniejsze metody leczenia;)
Pozdrawiam,
Marian
Witam, czy są jakieś zastrzeżenia co do czasu spożywania posiłków przed i po lewatywie tak jak inne źródła podają?, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie,
UsuńOczywiście idealnie będzie jak lewatywę zrobimy, że tak powiem na czczo, czyli albo rano przed posiłkiem, albo dwie godziny po. Po samej lewatywie idealnie będzie jak wypijemy tylko dwa/trzy soki świeżo wyciskane i dopiero po jakimś czasie zjemy posiłek. Ale wydaje mi się, że nie jest to aż tak bardzo istotne. Na pewno nie warto iść po jedzeniu, a resztą zaleceń możemy się aż tak nie przejmować, tak aby w ogóle mieć szanse na jej wykonanie;)
Pozdrawiam,
Marian
Witam z kąd zaczerpnąłeś ostatnie zdanie postu
OdpowiedzUsuńChodzi mi o to co powiedział Jezus
Dziękuję
Powiem szczerze, że na dziś nie pamiętam. Artykuł pisałem dawno temu, a w tamtym czasie swojego życia czytałem książki w stylu "Kurs cudów", Rozmowy z Jezusem itp - pewnie gdzieś tam to przeczytałem i zamieściłem w artykule.
UsuńWitam, jak najelpiej jest spozyywac probiotykki np. zakwas buraczany aby najwiecej z niego skorzystac? Czy na pusty zoladek ,ich zawartosci nie zniszczy kwas solny? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie,
UsuńNajlepiej spożywać rano, od razu po wstaniu z łóżka - może być ewentualnie po szklance samej wody. Dzięki temu kwas solny jeszcze nie będzie pobudzony/naprodukowany i jak największa część zastanie niezniszczona (żołądek budzi się do pracy około po 30 minutach po wstaniu z łóżka). Poza tym pijemy pomiędzy posiłkami, czyli także na pusty żołądek. Natomiast zsiadłe mleko (zrobione z surowego mleka) polecałbym po posiłku...
Pozdrawiam,
Marian
Witam. Jak często można robić lewatywę z samego oleju sezamowego.? Czy po kilku godzinach trzymania jej w sobie można jakby dolać wody i wszystko razem wydalić? Jakie jeszcze inne oleje można stosować do lewatywy oleistych. Czy te lewatywy z olejami właściwości lecznicze dla organizmu?
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie,
UsuńJak każdą lewatywę można zrobić sobie serię, czyli np. przez dwa tygodnie lewatywę co drugi dzień, potem jeszcze kolejne dwa tygodnie co trzeci dzień, aby następnie przez jakiś czas robić raz w tygodniu. Oczywiście wszystko zależy od dolegliwości itd. Po trzymaniu oleju jak najbardziej można wykonać lewatywę wodną. Można właściwie stosować bardzo wiele olejów, teoretycznie większość z nich, ale nie wiem czy jest sens. Lewatywa z oleju sezamowego jest praktykowana od setek lat w ajurwedzie więc chyba nie ma sensu tutaj za bardzo jej zmieniać - ja przynajmniej nie mam doświadczenia w innych rodzajach olejów. Lewatywa z oleju jest szczególnie polecana dla ujarzmienia doszy Vata, stąd będzie najlepsza dla osób mających zaburzaną tą dosze. Dobrze nawilża i regeneruje jelita, a co za tym idzie naszą skórę:)
Pozdrawiam,
Marian
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Mam duże bóle stawow,kości, mięśni,kłopoty zniedoczynnoscia tarczycy i ze skórą na twarzy. Lekarze jakoś są mało pomocni. Pierwsza lewatywę z sezamewego wykonałam trochę intuicyjnie. Ale samopoczucie i wygląd skóry jak by trochę lepszy.czyli trzeba działać dalej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie,
UsuńW takim razie poza lewatywami warto by było popracować nad dietą, dodać jakieś suplementy (np. jod, siarkę organiczną itp.) czy też stworzyć dla Ciebie recepturę ziołową. Ale w takim przypadku warto poszukać osobę z odpowiednim doświadczeniem:)
Pozdrawiam,
Marian
Dzień dobry. Czy wykonywanie lewatyw musi być regularne? Myślałem o wykonaniu lewatywy z dodatkiem oleju sezamowego, czy muszę taki zabieg wykonywać co drugi dzień 2 razy w tygodniu? Myślałem o tym żeby na próbę wykonywać go co tydzień przez miesiąc i do tego ciężko mi się przemóc, a zaniepokoiło mnie gdy gdzie indziej przeczytałem "W zależności od kondycji narządów, wlewy mogą być powtarzane kilka do
OdpowiedzUsuńkilkunastu dni – jest to bowiem najważniejszy element panczakarmy, a prawidłowo
wykonany skutkuje pełnym oczyszczeniem. W przeciwnym razie toksyny, które
zostały nagromadzone od początku terapii w jelicie grubym zostaną z powrotem
wchłonięte do tkanek organizmu." Czy chcąc wykonać wlew z olejem powinienem wykonać 1 czy kilka pod rząd, i czy przed i po w lewie z dodatkiem oleju powinienem wykonywać dodatkową lewatywę wodną?