W tym artykule podam Ci kolejne wskazówki
dotyczące zasad spożywania pokarmów. Mam nadzieję, że zapoznałeś się już z
naszą pierwszą zasadą i powoli zaczynasz wdrażać ją w swojej codziennej diecie
(jeśli nie, to proszę przeczytaj artykuł D1).
Wiem, że jest ona trudna więc daj sobie czas na jej wprowadzenie, tak aby ta i
kolejne zmiany płynęły z miłości do swojego ciała, a nie z przymusu. Poniżej kolejne zasady - trochę mniej rewolucyjne (tak
abyś miał trochę oddechu przed zmianami wymagającymi dużych nakładów pracy).
Zasady z tego artykułu są dość proste ale proszę nie lekceważ ich, ponieważ bardzo istotnie wpływają na przyswajanie
pokarmu…
2. Spożywaj posiłki w stanie spokoju i
wyciszenia
Każdy Twój stan
emocjonalny ma ogromny wpływ na wszystkie procesy biochemiczne zachodzące w
Twoim ciele. Pozytywne emocje są w stanie wyprodukować hormony sprzyjające
wzrostowi, regeneracji, zaś negatywne będą zalewać nasze ciało toksynami wyprodukowanymi
przez nas samych. Wszystkie emocje wypływające ze strachu wywołują w nas
reakcję stresową i będą działać zgodnie z nią (więcej o niej znajdziesz tutaj). W konsekwencji będziemy hamować
wydzielanie soków trawiennych, a krew odpłynie z naszego układu pokarmowego w
kierunku mięśni. Negatywne uczucia sprawią między innymi wzmożone wydzielanie adrenaliny,
która spolaryzuje nasze jelita w stronę nieprzepuszczalną,
czyli nie będą one przepuszczać
substancji pokarmowych. Z kolei brak odpowiedniej ilości soków trawiennych oraz
nieprawidłowa praca jelit spowodują nieprzyswojenie danego pokarmu (nieważne co jesz, ważne co przyswoisz).
Warto tutaj podkreślić, że niestrawiony
pokarm będzie pożywką dla patogenów. Ewentualnie jeśli będziesz miał szczęście,
Twój silny stres w czasie jedzenia skończy się biegunką. Proszę Cię nie bagatelizuj tej prostej zasady
ponieważ jej nie przestrzeganie
doprowadza do wielu schorzeń układu pokarmowego i nie tylko. Jeszcze w niedalekiej historii normą była krótka
modlitwa przed jedzeniem. Był to zabieg nie
tylko religijny, ale pozwalał domownikom na wyciszenie oraz skupienie się
na posiłku. Organizm dostawał jasny sygnał, że przyszedł czas spokoju i
cieszenia się wspólnym obiadem. Nie
musisz od razu modlić się czy medytować nad każdym jedzonym jabłkiem, ale
proszę Cię o zwrócenie uwagi na swoje uczucia przed chwyceniem widelca.
Postaraj się aby każdy posiłek w Twoim domu był czasem zgody i radości. Śmiech,
żarty oraz zwykła serdeczność będą sprzyjać lepszemu trawieniu. Natomiast jeśli
pokłóciłeś się z Partnerem lub coś Cię mocno zdenerwowało, to czas przed jedzeniem wykorzystaj na unormowanie
emocji, ewentualne zakończenie kłótni (to naprawdę nie jest trudne). Spróbuj wyciszyć swój umysł. Ostatecznie jeśli nie jesteś w stanie pozbyć się złych
emocji, to dobrym pomysłem jest pominięcie danego posiłku. Jedzenie jest czasem
Twojego szczęścia.
Po dobrym obiedzie nie ma się pretensji do nikogo
– nawet do własnej rodziny
Oscar
Wilde
3. Nie pij w czasie spożywanego posiłku
(także po…)
Każdy spożyty napój w
czasie posiłku będzie rozwadniał Twoje enzymy trawienne, co będzie skutkowało ich
gorszą pracą. Jeśli się nad tym zastanowimy wydaje się to proste i oczywiste.
Jednak patrząc na szklanki przy naszych talerzach łatwo stwierdzić, że jest to
jedna z najczęściej łamanych zasad. Bojąc się łamania tej bardzo prostej zasady
dokładnie wyjaśnię, co się dzieje kiedy w czasie trawienia w Twoim żołądku
dolewasz wodę, herbatę czy jeszcze gorzej - gazowany napój czy piwo. Kiedy dane
jedzenie zapełni Twój żołądek jest już wymieszane z enzymami trawiennymi
znajdującymi się w ślinie oraz wyprodukowanymi przez sam żołądek. Każdy łyk
napoju spowoduje ich rozrzedzenie lub jeszcze gorzej – zmycie razem z pokarmem
do kolejnej części przewodu pokarmowego (jelita cienkiego). Skutkować to będzie
koniecznością produkcji kolejnej porcji enzymów. Obciąża to mocno Twój organizm
i będzie przyczynkiem do obniżenia energii życiowej. Zanim Twój organizm
wyprodukuje kolejną porcję enzymów trawiennych, Twój obiad będzie zalegał w
żołądku, fermentował i jak się już domyślasz będzie pożywką dla szkodliwych
patogenów. Szkodliwe produkty uboczne będą wchłaniane do Twojej krwi. Produkcja
dodatkowej porcji enzymów, w szczególności kwasu solnego będzie mocno zakwaszać
Twój organizm oraz niszczyć błonę żołądka oraz dwunastnicy (jeśli chcemy być
zdrowi dbajmy o alkaliczoność naszego ciała). Pamiętaj, że każde dodatkowe
obciążanie Twoich narządów powoduje ich szybsze zużycie (w tym przypadku łatwo
będzie o choroby związane z żołądkiem i trzustką). Dlatego proszę Cię weź
ostatni łyk jakiekolwiek płynu 15 minut przed rozpoczęciem jedzenia (oczywiście
jeśli na raz wypijesz np. litr soku marchwiowego ten czas musi być odpowiednio
dłuższy – w tym konkretnym przypadku wystarczy 40 minut). Bardzo dobrym
pomysłem jest wypicie świeżo wyciśnietego soku przed obiadem. W czasie posiłku
nic nie pijemy. W zależności od spożytego
pokarmu możemy napić się od dwóch do sześciu godzin po posiłki. Jeśli przestrzegasz
zasady nr 1 i jesz pokarm zasadowy to możesz powoli zacząć pić 2 godziny i 15
minut po posiłku. Natomiast jeśli spożywasz pokarm kwaśny, czyli zawierający
białko zwierzęce to w zależności od rodzaju spożytego mięsa/ryby/nabiału możesz
zacząc pić od 2 do 6 godzin po posiłku. Jest to długi czas więc może warto już
dziś rozważyć spożywanie białka zwierzęcego w mniejszej ilości. Natomiast jeśli
zjadasz owoc na pusty żoładek to strawisz go już w około 40 minut, czyli na
spokojnie po godzinie można się napić. Jeśli jednak Twoje pragnienie będzie
zbyt silne żeby wytrzymać, proszę pij tylko ciepły napój (zielona herbata,
podgrzana woda) i małymi łykami. Nie uchroni
Cię to przed wszystkimi wyżej wymienionymi skutkami, ale będzie mniejszym złem
przy Twoim przechodzeniu na odpowiednie spożywanie płynów. Ciepły płyn szybciej
się wchłania, a według Ajurwedy także stymuluje wytwarzanie soków trawiennych. Ze
swojej strony proponuję zwiększenie porcji surowizny w Twoim posiłku. Większa
ilość sałatki powinna dać dodatkowy czas przed wystąpieniem silnego pragnienia.
Nie powinno się robić wszystkiego na raz,
na wszystko przychodzi odpowiednia pora
4. Starannie przeżuwaj swój pokarm
Wydaje się logiczne, że
natura wyposażyła nas w zęby abyśmy dokładnie przeżuwali każdy kęs posiłku. To
zalecenie jest bardzo ważne i nie tylko
z powodu, którego się domyślasz. Mianowicie przeżuwając pokarm, nasze gruczoły
ślinowe wykonują swoją pracę znacznie mocniej niż w czasie spoczynku. W tych gruczołach
dzięki wzmożonej pracy następuje dodatkowe oczyszczanie i neutralizacja
szkodliwych substancji naszej krwi. Mało osób jest świadomych, że wraz ze śliną
nasz organizm wydala wiele toksyn, w tym metale ciężkie. Przeżuwając dłużej swoje
posiłki Twoja krew staje się czystsza Wróćmy
do bardziej jasnych powodów. Przeżuwając swój pokarm zmieniamy go w papkę. Im
ta papka będzie rzadsza, tym ławiejsza do strawienia. Stosując różne sposoby
oczyszczania zauważyłem, że wiele źle pogryzionych pokarmów przechodzi przez
nas w stanie praktycznie nienaruszonym. Poza naszą szczęką nie mamy dodatkowego młynka do mielenia jedzenia w naszym układzie
pokarmowym, a enzymy trawienne są zbyt słabe aby go rozdrobnić. Dlatego staraj
się gryźć pokarm do uzyskania bardzo rzadkiej konsystencji. Źle przegryzione
kawałki pokarmu staną się pożywką dla … patogenów. Każdy dodatkowy gryz
spowoduje zmieszanie się pokarmu z większą ilością śliny. Dzięki temu pokarm
już na początku będzie miał w sobie więcej enzymów trawiennych zawartych w
ślinie i będzie bliższy organizmowi (można powiedzieć, że pokarm z dużą ilością
śliny staje się częścią organizmu). Przy omawianiu zasady 1 wspomnieliśmy, że
PH śliny jest zasadowe. Czyli wykorzystując jej wzmożoną produkcję lekko
alkalizujemy nasze ciało. Dodatkowo spożyty pokarm będzie osiągał temperaturę
ciała, czyli najlepszą do aktywności soków trawiennych (zanim żołądek zacznie
pracę trawienną musi ogrzać lub ochłodzić pokarm do swojej temperatury). Poza
tym dłuższe trzymanie pokarmu w ustach pozwala na dokładne wyczucie jego smaku,
co za tym idzie wyprudukowanie odpowiednich enzymów potrzebnych do jego
strawienia.
Jeśli nie masz ochoty gryźć, - nie jedz
5. Nie jedz w pośpiechu
Kończąc ten post dodałem
5 zasadę, która samoczynnie wyniknie z zasady 2 i 4. Trudno się spieszyć będąc
wyciszonym i przeżuwając dokładnie każdy kęś. Chcę tylko zaznaczyć, że nasz
organizm w czasie konsumpcji posiłku pozyskuje ogrom informacji potrzebnych do
wytworzenia odpowiednich enzymów trawiennych. W tym celu powolne jedzenie
będzie sprzyjać wyczuciu zapachów, a przede wszystkim smaków naszej potrawy.
Receptory smakowe służą nam do chemicznej analizy pokarmu i na jej podstawie
nasz organizm produkuje właściwe enzymy trawienne.
Pośpiech jest złym doradcą
Gdy się człowiek śpieszy, to się diabeł
cieszy
Podsumowując, przestrzeganie
powyższych zasad wydaje się proste do wprowadzenia, a jednak niewiarygodnie
wpływa na wzrost możliwości trawiennych Twojego organizmu. Niestety jak coś
jest proste i oczywiste, to często o tym zapominamy. Proszę Cię abyś w czasie
konsumpcji skupił się na swoim daniu, aby Twój organizm zdążył odebrać
potrzebne mu dane oraz otrzymał pokarm w postaci najłatwiej przyswajalnej.
Najpierw spojrzyj, z kim jesz i pijesz,
a dopiero potem, co jesz i pijesz
Epikur
Witam, Tradycyjna medycyna chińska zaleca popijać jedzony posiłek mała ilością ciepłej wody. W jakich sytuacjach polecił byś aby jednak posiłek popijać? A w jakich trzymać się twardej zasady nie picia do posiłku. ? W naszej tradycji po drugim daniu spożywany był kompot , czy można tak go spożywać czy raczej odobno ?
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie,
UsuńDla osób mających duże problemy z suchością w ciele lekkie popijanie posiłków ciepłym płynem jest dobrym pomysłem. Oni po prostu wytwarzają mało płynów, więc ułatwimy im trawienie jeśli trochę rozmiękczymy zjedzony posiłek. Tutaj widziałbym niektóre osoby o konstytucji ciała Vaty według ajurwedy (o tym piszę w artykułach na literę A). Wypicie kompotu po posiłku polecałbym po drugich biesiadach, gdzie przeważały produkty zwierzęce. Wtedy taki kompot nawilży jelita, dzięki czemu na drugi dzień łatwiej będzie nam się wypróżnić:) Takie przeciwdziałanie zaparciom (dobry przykład to kompot z suszu wigilijnego praktykowany w niektórych rejonach naszego kraju). Czyli jeśli po wprowadzeniu tej zasady na przykład na miesiąc dalej odczuwamy duże pragnienie, to możemy trochę popijać posiłek jakimś płynem. Można na przykład wybrać herbatkę z kopru włoskiego, który dodatkowo wspomoże trawienie...
Pozdrawiam,
Marian
Witam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękny blog i mase włożonej pracy szacunek za to
Wspomniał Pan o toksynach w slinie byłby Pan uprzejmy wytłumaczyć w jaki sposób to działa jak by nie patrzeć wyląduje ona w żołądku jak dla mnie to takie zamknięte koło trochę :)
Pozdrawiam
Witam serdecznie,
UsuńZdrowy organizm potrafi oddzielać "czyste" od "nieczystego" na poziomie żołądka i jelit. Czyli zdrowy organizm wyrzuci toksyny np po przez ślinę czy żółć z woreczka żółciowego, ale oddzieli ją na poziomie jelit i nie wchłonie do systemu wewnętrznego, tylko wydali. Niestety dużo z nas ma problem z utrzymaniem szczelności jelit i prawidłowości procesów w nich zachodzących więc trzeba się wspomagać;)
Pozdrawiam,
Marian
Dziękuję teraz ma to sens pozdrawiam
Usuń